one direction

one direction

środa, 25 września 2013


Rozdział I

   Och. Jak ja nie nienawidzę wstawać do tej szkoły. Za jakie grzechy. Poleżałam jeszcze chwile i zwlekłam się leniwie z łóżka.
-Szybciej, bo się spóźnisz na ostatni dzień szkoły!-krzyknęła mama z dołu.
No tak dzisiaj ostatni dzień szkoły! Woohoo! Wakacje! 
-Już idę!-odpowiedziałam jej.
  Weszłam do łazienki, szybko wskoczyłam pod prysznic i rozkoszowałam się ciepłymi kroplami wody na moim ciele. Po jakiś 15 minutach wyszłam z pod gorącej wody. Wysuszyłam włosy i umyłam zęby. Stanęłam przed szafą i jak zwykle nie wiedziałam w co się ubrać. No tak dylemat każdej dziewczyny. Wyciągnęłam pierwsze z brzegu rurki i koszule w kratę. Nałożyłam je na siebie, a włosy spięłam w koka. Zeszłam po schodach do kuchni gdzie czekała na mnie mama ze stosem pysznych naleśników.
-Cześć.-powiedziałam pełna entuzjazmu.
-Hej.-odpowiedziała mama.-Masz zjedz śniadanie.
-Mniam naleśniki!-usiadłam do stołu.
-Tata w pracy?-spytałam.
-Tak i wróci dopiero wieczorem.-odparła.
No tak jak zwykle tylko praca i praca. Od śmierci mojego starszego brata już w ogóle nie ma dla mnie czasu. Po zjedzonym śniadaniu pożegnałam się z mamą i wyszłam. Przed domem mojego sąsiada zobaczyłam tabliczkę z napisem na sprzedasz. Wyprowadzili się czy co. Szkoda tak bardzo ich lubiłam.
Oby nikt inny się tutaj nie wprowadził. Nie chce tu nowych ludzi. Nie jestem zbyt towarzyska, a stałam się taka po śmierci mojego starszego brata Toma. Zginął w wypadku Samochodowym półtora miesiąca temu.
Szłam w stronę szkoły i w końcu moim oczom ukazał się stara, masywna budowla szkoły.Ja nazywam to raczej więzieniem. Weszłam przez główne drzwi do budynku i moim oczom od razu ukazała się Emily.
-Hej!-powiedziałam i przytuliłam ją.
-Witaj kochana!- odpowiedziała wesoło.
Nagle na korytarzu rozległ się głośny dzwonek. Weszłam razem z Emily do klasy i zajęłyśmy swoje miejsca.
  Lekcje zleciały w miarę szybko. Po zajęciach zadzwoniłam do mamy, że idę do przyjaciółki. Na szczęście się zgodziła. Ruszyłam razem z towarzyszką w stronę jej domu.

3 komentarze:

  1. Świetne, pisz dalej czekam na następny rozdział :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem ci, że na prawdę bardzo fajnie! Na pewno będę czytać dalej :)
    *tylko jedno, no muszę po prostu: SPRZEDAŻ
    P.S. zawsze się czepiam ortografii, więc nie bierz tego do siebie :p
    P.S.2. Jeśli miałabyś tylko czas i ochotę, to zapraszam do mnie, byłoby mi bardzo miło ;)
    my-1d-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń